Dziękuję wszystkim przybyłym Gościom. Tytuł wystawy „Obrazy z muzyką w tle” oddaje specyfikę atmosfery, w której tworzę – mój sposób postrzegania świata poprzez barwy kolorów i dźwięków, poprzez bogactwo kształtów i form muzycznych, i wreszcie poprzez emocje. W moim domu plastyka i muzyka ciągle się przenikają i twórczo wspierają. Czytaj dalej..
Ukończyłam Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie i przez wiele lat zajmowałam się zawodowo muzyką. Mój mąż, syn i córka również się nią zajmują. Plastyka jest z kolei głęboko zakorzeniona w mojej rodzinnej tradycji. Dziadek Franciszek Czarnecki i ojciec Stefan Czarnecki (1896-73) byli malarzami.
Najmłodsze lata spędziłam w pracowni plastycznej pod okiem ojca, który rozbudził we mnie pasję tworzenia oraz zachęcił do wypowiedzi poprzez obraz. Na wystawie prezentuję jedną z akwareli ojca „Scenę wiejską”. Jest to skromne podziękowanie za wszystko, co dla mnie zrobił.
Wernisaż wystawy, który odbył się w piątek 18 czerwca uświetnił koncert w wykonaniu Zbigniewa Koźlika – profesora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina i Stanisława Koźlika – naszego syna. Wysłuchali Państwo utworu kanadyjskiego kompozytora Larry Lake’a pt. „Sticherarion” na akordeon i media elektroniczne.
Jest to utwór szczególny. Tytuł „Sticherarion” pochodzi o greckiego słowa stichri lub od bardziej nam znanego rosyjskiego stichi – oba te terminy, jak Państwo wiecie, oznaczają wiersz. Utwór ten jest muzycznym poematem. Opowiada dźwiękiem o kosmosie – zarówno o tym, który krąży we wszechświecie, jak i tym tkwiącym wewnątrz każdego z nas.
Poznaliście Państwo niezwykłe możliwości akordeonu jako instrumentu koncertowego. Żywy dźwięk akustycznego akordeonu, w połączeniu z dźwiękami elektronicznymi tworzy zupełnie nowy, zadziwiający instrument muzyczny. Efekty dźwiękowe przenoszą nas w środek kosmosu. Tutaj emocje, które w nas pulsują, wciąż narastają po to, by w końcu rozproszyć się wśród świateł i barw. Dźwięki krążą wokół, otaczają nas, przenikają. Możemy je niemalże dotknąć – muzyka oddycha.
Koniec wykonanego na żywo utworu nie jest jednak końcem muzycznej podróży. Specjalnie z myślą o wystawie Stanisław Koźlik zrealizował warstwę dźwiękową, która będzie odtwarzana stale w trakcie jej trwania. W utworach współczesnych kompozytorów polskich: Stanisława Moryto „E-la”, Zbigniewa Bargielskiego „Egad”, Wojciecha Nowaka „Ufo”, Jacka Rabińskiego „Róża wiatrów” i moją kompozycję „Music A” obok akordeonu usłyszymy również dźwięki gitary, akordeonu, organów, wibrafonu.
Muzyka towarzyszy mi niemal zawsze, gdy maluję. Dobiega z sąsiednich pomieszczeń, gdzie odbywają się próby lub ktoś z domowników pracuje nad utworem. Zarówno muzyka jak i malarstwo są dla mnie językiem, próbą porozumienia z odbiorcami – przemyślaną, ważną i osobistą wypowiedzią. Zawsze fascynowała mnie emocjonalna strona kontaktów międzyludzkich, możliwość porozumienia poza słowem. Dlatego w moich obrazach próbuję oddać to, co spostrzegam i odczuwam.
Serdecznie zapraszam do oglądania wystawy. Mam nadzieję, że spotka się z Państwa zainteresowaniem i pobudzi do refleksji.
Wiesława Czarnecka-Koźlik