Zapraszamy do czytania kolejnego numeru „Kuriera Wareckiego”… Dostępny jest on na stronie www.kurierwarecki.pl lub w wersji drukowanej w kilkudziesięciu punktach dystrybucji w tym w Urzędzie Miejskim, Dworku na Długiej czy Zakładzie Usług Komunalnych.
Dzień dobry zatem!
Można zacząć banalnie. Uff-jak gorąco! Puff-jak gorąco! Można, ale my nie lubimy narzekać na pogodę, politykę i sąsiada. Cieszymy się, że przyszło lato, że nasi doszli do ćwierćfinału, że za chwilę urlop, a czereśnie obrodziły zuchwale.
Bo z latem jest jak z Bożym Narodzeniem. Przez cały rok czekamy i niecierpliwie odliczamy kolejne miesiące. Czas wlecze się niemiłosiernie. A ile mamy planów. Ile niezwykłych przygód i wojaży odbywamy w marzeniach, a wszyscy opaleni delux, w wersji fit i koniecznie w hotelu z pięcioma gwiazdkami.
A ono, jak co roku, przychodzi nagle i mija tak szybko, że zanim zdążymy się nim nacieszyć odchodzi bezpowrotnie. Ledwo się skończy, a już za nim tęsknimy. Bo jest za czym.
Tęsknimy za ciepłymi wieczorami na huśtawce, szalonymi wyprzedażami, zakupami na targu obsypanym kwiatami i owocami, pływaniem w jeziorze, zapachem maciejki, kłującymi ogórkami podjadanymi prosto z grządki, bieganiem w klapkach i truskawkami ze śmietaną. Lato jest przecież takie cudowne!
Czy potrafimy zatrzymać je na dłużej? Oczywiście ! To bardzo proste. Kolekcjonujmy wspomnienia, chłońmy aromaty, przesiąkajmy kolorami. Róbmy zdjęcia, mnóstwo zdjęć. I róbmy przetwory, mnóstwo przetworów. Schowajmy lato w sercach i …słoikach.
Spieszmy się kochać lato, tak szybko odchodzi….
Nowy numer Kuriera Wareckiego nie przyniesie Ci ulgi w czasie upałów, bo chociaż letni, to w środku same gorące tematy. Do wrzenia doprowadza mieszkańców problem planowanej budowy linii energetycznej, w Dworku na Długiej trwają gorączkowe przygotowania do akcji „Rycerskie lato’’, Komendant Policji Marcin Mieńkowski opowie o palących problemach związanych z bezpieczeństwem mieszkańców, a Anna i Leszek Owczarczykowie w ciepłej rozmowie pokażą pełną żaru pasję i radość tworzenia.
W obliczu nadciągającej fali tropikalnych upałów proponujemy orzeźwiającą wizualizację. Lipiec. Koniec lipca. Siedzisz nad wodą popijając mrożoną herbatę z trzema kostkami lodu. Chłodna bryza znad Pilicy muska Twoją twarz. Na horyzoncie wolno przesuwa się „byle co” startujące w konkursie „Spyw na byle czym” zorganizowanym w Warce już po raz drugi. Wachlujesz skroń przeczytanym od deski do deski Kurierem Wareckim. Uff – jak przyjemnie! Puff – jak przyjemnie!
Redakcja Kuriera Wareckiego