Lider zespołu Fantasmagoria, Dariusz Rączka, skończył 35 lat. Z tej okazji w Dworku odbył się uroczysty benefis.
Jak stwierdził na koncercie sam Darek, trudno już właściwie nazwać Fantasmagorię zespołem wareckim. On sam, wraz z małżonką Anią, mieszka w Warszawie, a pozostali członkowie zespołu – Maciek, Artur i Piotrek są… również z Warszawy.
Tym nie mniej Fantasmagoria Warki się nie wypiera, czego najlepszym dowodem jest zorganizowanie jubileuszu właśnie w Dworku na Długiej. Podczas koncertu usłyszeliśmy między innymi największe przeboje zespołu, czyli „Zazieleniło się w Nas”, „List” i „Hicior”.
Sam Darek najbardziej cieszy się z faktu, że formacja stale się rozwija. Teraz nie tylko on jest odpowiedzialny z tworzenie muzyki – chętnie zajmują się tym także Maciek, Artur i Piotrek. Dzięki temu w repertuarze znajdą się kawałki bluesowe, ale jest także reggae i rock. Na benefisie nie zabrakło także niespodzianki: specjalnie na sobotni koncert powstal nowy utwór: Wiwat nierówny podział dóbr (aranżacja „Hymnu monarchistów” Wojciecha Młynarskiego).
Dodatkową atrakcją Fantasmagorii jest nietypowe instrumentarium – oprócz gitary klasycznej, elektrycznej i basu jest także cajon. Ten maksymalnie prosty instrument w rękach (i nogach!) Piotrka natychmiast zaczyna żyć w widowiskowy sposób i potrafi zastąpić całą perkusję.
Po koncercie wszyscy zostali zaproszeni na przyjęcie do dworkowej klubokawiarni, gdzie mieli okazję spróbować urodzinowego tortu i innych przysmaków. Darkowi życzymy 35 jublileuszu Fantasmagorii!