Szachrajstwa w remizie OSP
Jak słonia potężnego osoba postury mizernej może rzucić na kolana jedynie z wykorzystaniem uroku osobistego? Jak najeść się kremu i łakoci tak by budżetu nie uszczuplić przesadnie? Jak zawistne koleżanki w zwierzęcą fizjonomię przyodziać samopoczucie im tą psotą psując? Jak głosem słowiczym nie dysponując uszy słuchaczy śpiewem pięknym rozpieszczać? Odpowiedzi na te i kilka innych…